CELEBRACJA
"ZSTĄPIENIE CHRYSTUSA DO OTCHŁANI"
OBRZĘDY WSTĘPNE
Wspólną modlitwę rozpoczynamy śpiewem
pieśni, której treść mówi o Chrystusie Zbawicielu, np. Chrystus wodzem.
Po jej zakończeniu osoba prowadząca czyni znak krzyża i kieruje do
Chrystusa modlitwę:
K: Wielbimy Cię, Panie,
nasz Zbawicielu. Ty jesteś Synem Bożym, Stworzycielem świata i
Odkupicielem człowieka. Ciebie wielbią aniołowie w niebie i mieszkańcy
ziemi. Ty jesteś Najwyższy i nikt nie może się z Tobą równać. W swej
niezmierzonej miłości ukryłeś swój majestat i przyjąłeś postać Sługi.
Chciałeś być do nas podobny we wszystkim, oprócz grzechu. Wziąłeś więc
na siebie nie tylko trudy codziennego życia, a nawet nie tylko mękę
krzyżową, lecz chciałeś także pójść do krainy śmierci. Wszedłeś w
ciemność grobu i głębię otchłani. Odnalazłeś tam wszystkich
sprawiedliwych, których już nie było na tym świecie, gdyż wcześniej
zakończyli ziemskie życie. Czekali tam na Ciebie, jako Zbawiciela. Nie
zawiodłeś ich. Nie zapomniałeś o nikim. Każdemu, kto był człowiekiem
prawym podałeś dłoń i wprowadziłeś go do krainy życia.
Dziś, w Wielką Sobotę, pragniemy rozważyć tę prawdę. Chcemy ja na nowo
przyjąć i dzięki niej poznać lepiej potęgę Twej miłości. Niesie ona
zbawienie wszystkim: żyjącym i zmarłym, ludziom i przyrodzie,
rzeczywistości widzialnej i niewidzialnej. Ty jesteś Jedynym
Zbawicielem świata. Poza Tobą nie ma zbawienia, nie ma nadziei, nie ma
przyszłości. Daj nam, Jezu, Twego Ducha, abyśmy mogli lepiej poznać
nieskończoną moc Twej zbawczej miłości.
Następuje śpiew do Ducha Świętego,
np. Prowadź nas, Duchu Prawdy.
K: Módlmy się. (chwila ciszy) Przybądź Duchu,
Stworzycielu. Przyjdź potęgo miłości Ojca i Syna. Przyjdź radości
zbawionych i nadziejo umarłych. Przybądź i oświeć nasze umysły, abyśmy
zobaczyli wielkość i moc dzieła zbawienia dokonanego przez Chrystusa.
Niech nasze serca śpiewają pieśń wdzięczności Ojcu przedwiecznemu, od
którego wszystko pochodzi i do którego wszyscy zmierzamy, który żyje i
króluje na wieki wieków.
W: Amen.
„NAWET UMARŁYM
GŁOSZONO EWANGELIĘ" (1 P 4, 6)
Z Pierwszego listu św. Piotra
Apostoła:
(1 P 3, 18-19)
L: Chrystus raz umarł za
grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga
przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia Duchem.
W nim poszedł ogłosić zbawienie nawet duchom zamkniętym w więzieniu.
Rozważanie:
„Liczne wypowiedzi Nowego Testamentu, według których Jezus został
wskrzeszony «z martwych» (Dz 3, 15; Rz 8, 11; 1 Kor 15, 20), zakładają,
że przed zmartwychwstaniem przebywał On w krainie zmarłych. Takie jest
pierwsze znaczenie, jakie przepowiadanie apostolskie nadało zstąpieniu
Jezusa do piekieł; Jezus doświadczył śmierci jak wszyscy ludzie i Jego
dusza dołączyła do nich w krainie umarłych. Jezus zstąpił tam jednak
jako Zbawiciel, ogłaszając dobrą nowinę uwięzionym duchom” (KKK 632).
„Krainę zmarłych, do której zstąpił Chrystus po śmierci, Pismo święte
nazywa piekłem, Szeolem lub Hadesem, ponieważ ci, którzy tam się
znajdują, są pozbawieni oglądania Boga. Taki jest los wszystkich
zmarłych, zarówno złych, jak i sprawiedliwych, oczekujących na
Odkupiciela, co nie oznacza, że ich los miałby być identyczny, jak
pokazuje Jezus w przypowieści o ubogim Łazarzu, który został przyjęty
«na łono Abrahama» «Jezus Chrystus, zstępując do piekieł, wyzwolił
dusze sprawiedliwych, które oczekiwały swego Wyzwoliciela na łonie
Abrahama». Jezus nie zstąpił do piekieł, by wyzwolić potępionych, ani
żeby zniszczyć piekło potępionych, ale by wyzwolić sprawiedliwych,
którzy Go poprzedzili” (KKK 633).
Pięknie i obrazowo opisuje tę prawdę dzisiejsza liturgia w Godzinie
czytań: „Wielka cisza spowiła ziemię; wielka na niej cisza i pustka.
Cisza wielka, bo Król zasnął, ziemia się przelękła i zamilkła, bo Bóg
zasnął w ludzkim ciele, a wzbudził tych, którzy spali od wieków...
Idzie, by odnaleźć pierwszego człowieka, jak zgubioną owieczkę. Pragnie
nawiedzić tych, którzy siedzą zupełnie pogrążeni w cieniu śmierci; by
wyzwolić z bólów niewolnika Adama, a wraz z nim niewolnicę Ewę, idzie
On, który jest ich Bogiem i Synem Ewy... «Oto Ja, twój Bóg, który dla
ciebie stałem się twoim synem... Zbudź się, który śpisz! Nie po to
bowiem cię stworzyłem, byś pozostawał spętany w Otchłani. Powstań z
martwych, albowiem jestem życiem umarłych»” (Starożytna homilia na
Wielką i Świętą Sobotę: por. Liturgia Godzin, II, Godzina czytań z
Wielkiej Soboty).
Pozostańmy w chwili ciszy przed Jezusem obecnym wśród nas w
Najświętszym Sakramencie i uwielbiajmy Jego miłość, która kieruje Jego
kroki do krainy zmarłych, aby ich wyprowadzić z ciemności i wprowadzić
do krainy życia.
Chwila ciszy.
Modlitwa:
K: Uwielbiajmy miłosiernego
Jezusa, który zstępuje do otchłani, aby zanieść jej mieszkańcom
zbawienie.
Śpiew: Bądź uwielbiony, miłosierny Panie.
■ Ty stałeś się do nas podobny nie tylko w ziemskim życiu, lecz także w
doświadczeniu śmierci.
■ Ty nie zostawiłeś sprawiedliwych w ciemnościach grobu, lecz otwarłeś
dla nich bramy nieba.
■ Ty pokonałeś dzieło Szatana, który wprowadził człowieka w ciemność
śmierci.
■ Twoja miłość jest potężniejsza niż destrukcyjna moc władcy tego
świata.
■ Przed Tobą zgina się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i
podziemnych.
■ Ty jesteś Panem, pełnym dobroci i miłosierdzia, zbawiającym żywych i
umarłych.
K: Trwajmy w uwielbieniu
potęgi naszego Pana Jezusa Chrystusa śpiewając pieśń o Jego miłości.
Śpiew pieśni, np.: Misericordias Domini lub Godzien jesteś.
JEZUS CHRYSTUS,
JEDYNY ZBAWICIEL ŚWIATA
Z Apokalipsy św. Jana Apostoła:
(Ap 7, 9)
L: Potem ujrzałem: a oto
wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i
wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed
Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy.
Rozważanie:
W świetle słów Apokalipsy ukazujących nam nieprzeliczone rzesze
zbawionych „z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków”
rozważmy prawdę o powszechności zbawienia dokonanego przez Chrystusa.
„Zstąpienie do piekieł jest całkowitym wypełnieniem ewangelicznego
głoszenia zbawienia. Jest ostateczną fazą mesjańskiego posłania Jezusa,
fazą skondensowaną w czasie, ale ogromnie szeroką w swym rzeczywistym
znaczeniu rozciągnięcia odkupieńczego dzieła na wszystkich ludzi
wszystkich czasów i wszystkich miejsc, aby wszyscy ci, którzy są
zbawieni, stali się uczestnikami Odkupienia” (KKK 634).
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak przez Chrystusa (por. J 14, 6).
Nikt nie jest zbawiony w inny sposób, jak przez Tego, który umarł i
zmartwychwstał. Nikt nie osiągnął kiedykolwiek w przeszłości, ani nie
osiągnie w przyszłości wiecznego szczęścia inną drogą jak przez
zjednoczenie z Chrystusem. Ludzie sprawiedliwi wszystkich czasów i
pokoleń, a także wszystkich religii, wyznań i światopoglądów, wierzący
i niewierzący, znający Ewangelię i nie znający jej, jeśli dojdą do
nieba, to wprowadzi ich tam Chrystus. On jest bowiem jedynym
Zbawicielem świata.
U wielu chrześcijan naszej epoki zachwiała się wiara w powszechność i
jedyność zbawczego dzieła Chrystusa. Widzą w Chrystusie tylko jednego z
wielu nauczycieli życia i przywódców religijnych. Nie wierzą w Jego
bóstwo. Uznają tylko Jego człowieczeństwo. Dlatego chcemy dziś na nowo
wyznać naszą wiarę. Zanim to uczynimy naszym śpiewem, wsłuchajmy się w
fragment jednego z dokumentów Kościoła: „Jezus Chrystus ma szczególne i
jedyne, Jemu tylko właściwe, wyłączne, powszechne i absolutne znaczenie
i wartość dla rodzaju ludzkiego i jego dziejów. Jezus jest bowiem
Słowem Bożym, które stało się człowiekiem dla zbawienia wszystkich.
Kierując się taką świadomością wiary, Sobór Watykański II naucza:
«Słowo Boże bowiem, przez które wszystko się stało, samo stało się
ciałem po to, aby człowiek doskonały zbawił wszystkich i wszystko w
sobie złączył. Pan jest celem ludzkich dziejów, punktem, do którego
zwracają się pragnienia historii oraz cywilizacji, ośrodkiem rodzaju
ludzkiego, weselem wszystkich serc i pełnią pożądań. On jest tym,
którego Ojciec wskrzesił z martwych, wywyższył i posadził na swojej
prawicy, ustanawiając Go sędzią żywych i umarłych». «Ta właśnie jedyna
w swoim rodzaju wyjątkowość Chrystusa nadaje Mu znaczenie absolutne i
powszechne, dlatego, będąc w historii, jest On ośrodkiem i końcem
historii: „Jam Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec” (Ap
22, 13)»” (DJ 15).
Pozostańmy w chwili ciszy i wyznajmy w sercu naszą wiarę w to, że
Chrystus jest jedynym Zbawicielem świata, a Jego zbawienie obejmuje
wszystkich i wszystko.
Chwila ciszy.
Modlitwa:
K: Wyznajmy wspólnie naszą
wiarę. Śpiewajmy nasze „credo” po każdym fragmencie Pisma Świętego,
który zostanie odczytany.
Śpiew: Credo, credo, credo. Amen.
■ „Nikt nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i
ten, komu Syn zechce objawić” (Mt 11, 27).
■ „Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku
odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie,
Jego słuchajcie!»” (Mt 17, 5).
■ „Nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem
żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4, 12).
■ „Bóg pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania
prawdy. Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a
ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za
wszystkich” (1 Tm 2, 4-6).
■ „Jam Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec.
Błogosławieni, którzy płuczą swe szaty, aby władza nad drzewem życia do
nich należała i aby bramami wchodzili do Miasta” (Ap 22, 13-14).
■ „Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest
wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie
narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt
28, 18-19).
K: W liturgii Wigilii
Paschalnej zaśpiewamy uroczyście „Chwała na wysokości Bogu”.
Zakończenie tego hymnu ma charakter wyznania wiary: „Tylko Tyś jest
Święty, tylko Tyś jest Panem, tylko Tyś Najwyższy, Jezu Chryste z
Duchem Świętym w chwale Boga Ojca. Amen”. Niech ten duch trwa w nas i
pobudza nas do śpiewu uwielbienia.
Można zaśpiewać pieśń uwielbienia,
np.: Niech będzie chwała i cześć.
KRAINA GRZECHU I
ŚMIERCI
Z Listu św. Pawła Apostoła do
Rzymian:
(Rz 8, 5-8)
L: Ci, którzy żyją według
ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha
– do tego, czego chce Duch. Dążność bowiem ciała
prowadzi do śmierci, dążność zaś Ducha – do życia i pokoju. A to
dlatego, że dążność ciała wroga jest Bogu, nie podporządkowuje się
bowiem Prawu Bożemu, ani nawet nie jest do tego zdolna. A ci, którzy
żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą.
Rozważanie:
W Jutrzni dnia dzisiejszego Kościół modli się słowami: „Chryste, nowy
Adamie, Ty zstąpiłeś do krainy umarłych, aby uwolnić z więzienia
śmierci sprawiedliwych, którzy od początku świata byli tam zatrzymani,
spraw, aby wszyscy, który leżą w grobie grzechów, powstali do życia”.
Modlitwa ta przenosi nas z krainy umarłych, którzy żyli przed
Chrystusem, do innej krainy umarłych. Jest ona nazwana „grobem
grzechów”. Przebywają w niej ci, którzy trwają w grzechu ciężkim. W
świetle Biblii jest to także kraina śmierci. Nie zawsze ta nauka Pisma
Świętego jest przez nas dobrze rozumiana. Zatrzymajmy się na chwilę
przy niej.
W naszym codziennym doświadczeniu, kiedy człowiek umrze i zostanie
pochowany w grobie, wszyscy mówią o śmierci. Kiedy zaś człowiek ciężko
zgrzeszy i w ten sposób oddali się od Boga, nikt nie mówi, że umarł.
Zupełnie inaczej nazywa te zjawiska Pan Jezus. Kiedy Łazarza pochowano
w grobie, Zbawiciel powiedział do uczniów: Łazarz, przyjaciel nasz,
zasnął, lecz idę, aby go obudzić (J 11, 11). Podobnie mówił o córce
Jaira: Dziewczynka nie umarła, tylko śpi. A oni wyśmiewali Go (Mt 9,
24). Śmierć cielesną nazywa Pan Jezus snem, a ludzie śmieją się z
takiego myślenia. Nie biorą na serio także innych fragmentów nauczania
Pana. Zawarte jest ono w przypowieści o miłosiernym ojcu. Kiedy syn
marnotrawny odszedł z domu ojca, a potem powrócił, ojciec powiedział
najpierw do sług: mój syn był umarły, a znów ożył (Łk 15, 24), a
następnie powtórzył to samo do starszego syna: brat twój był umarły, a
znów ożył (Łk 15, 32). Podobnie Chrystus uczył w mowie eucharystycznej:
Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To
jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze (J 6,
48-50). W świetle przypowieści o synu marnotrawnym moglibyśmy dodać:
„Nie umrze, tylko zaśnie”. Tak ujmuje to liturgia pogrzebu: „Nasz brat
zasnął w Panu”. Obudzi się w krainie życia.
Przy grobie Jezusa, wyznając naszą wiarę, że On prawdziwie umarł i
poszedł do świata umarłych, odkrywamy na nowo prawdę o życiu i o
śmierci. Uznajemy, że tragizm śmierci bardziej objawia się w odejściu
od Boga, niż w ustaniu biologicznych procesów w ludzkim organizmie. To
pierwsze wydarzenie bowiem jest śmiercią w znaczeniu odrzucenia życia.
To drugie jest śmiercią w znaczeniu „zaśnięcia”.
Według św. Jana problem życia i śmierci sprowadza się do życia miłością
lub braku miłości: My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia, bo
miłujemy braci, kto zaś nie miłuje, trwa w śmierci (1 J 3, 14). Życie
jest tam, gdzie jest prawdziwa miłość, śmierć jest tam, gdzie zabraknie
miłości. Syn marnotrawny „był umarły” czy też „trwał w śmierci”, gdyż
zabrakło mu miłości i zaufania do ojca. Powrócił do życia, gdy jego
serce zaczęło bić mocniej na wspomnienie ojca i zapragnęło powrotu do
niego. Wrócił więc i zaczął na nowo żyć. Odnalazł się w domu ojca, w
relacji do brata i wszystkich domowników.
Rozważając prawdę o Zbawicielu, który zstępuje do grobu, krainy
śmierci, aby znajdujących się tam ludzi wyprowadzić z niewoli i dać im
życie, modlimy się za wszystkich, którzy trwają w stanie grzechu
ciężkiego. Wypraszamy dla nich dar miłosierdzia Bożego, aby byli zdolni
usłyszeć głos Chrystusa, który do nich przychodzi i przynosi im orędzie
wolności. Podaje im rękę i chce ich wyprowadzić z grobu. Nie wszyscy
taki głos Pana słyszą. Nie każdy chce na niego odpowiedzieć. Dlatego
pomagamy im naszą modlitwą, postem i ofiarą. Dajemy im świadectwo
naszej wiary w niezmierzone miłosierdzie Pana.
Módlmy się w ciszy naszych serc za wszystkich, którzy nie mają wiary i
odwagi, aby przystąpić do spowiedzi.
Chwila ciszy.
Modlitwa:
K: Prośmy naszego
Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, którego miłosierdzie jest bez granic, za
wszystkich naszych braci, którzy trwają w ciemnościach grzechu.
Śpiew: Okaż nam, Panie, miłosierdzie swoje.
■ Ześlij swego Ducha na tych, którzy nie uznają grzechu. Niech Jego
światło rozjaśni ciemności ich umysłu.
■ Ześlij swego Ducha na tych, którzy nie wierzą w przebaczenie swoich
grzechów. Niech Jego miłość napełni ich serca i doprowadzi do tronu
Twego miłosierdzia.
■ Ześlij swego Ducha na tych, którzy deprawują ludzkie sumienia. Niech
Jego moc doprowadzi ich do nawrócenia i naprawienia wyrządzonych krzywd.
■ Ześlij swego Ducha na tych, którzy się źle spowiadają. Niech Jego
łaska obdarzy ich prawdziwym żalem za grzechy i szczerą gotowością
poprawy.
■ Ześlij swego Ducha na tych, którzy zaraz po spowiedzi wracają do
swoich grzechów. Niech Jego obecność w ich życiu będzie tarczą obronną
przed pokusami.
■ Ześlij swego Ducha na tych, którzy często korzystają z sakramentu
pokuty i dzięki niemu nieustannie wzrastają na drodze życia duchowego.
Niech Jego świętość staje się coraz bardziej ich udziałem.
K: Dziękując Chrystusowi za
umocnienie naszej wiary zwróćmy się do naszego Ojca w niebie w ufnej
modlitwie:
W: Ojcze nasz, któryś jest
w niebie, święć się imię Twoje; przyjdź królestwo Twoje; bądź wola
Twoja jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj
nam dzisiaj; i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym
winowajcom; i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego.
Modlitwa (z Jutrzni dnia
dzisiejszego):
K: Módlmy się: (chwila ciszy) Wszechmogący,
wieczny Boże, Twój Syn Jednorodzony został złożony w grobie i wyszedł z
niego pełen chwały; spraw łaskawie, by wierni, którzy przez chrzest
uczestniczą w Jego śmierci, dzięki Jego zmartwychwstaniu osiągnęli
radość życia wiecznego. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha
Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W: Amen.
Następuje śpiew pieśni Zmiłuj się nade mną (lub innej) i
zakończenie nabożeństwa.
Jeśli jego uczestnicy nie
odmawiają w innym czasie Koronki do Miłosierdzia Bożego, można ją
odmówić wspólnie po tej celebracji.
Do pobrania:
Celebracja – Zstąpienie Chrystusa do Otchłani