Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce
(Ps 119, 105)
Bóg jest Autorem Pisma Świętego. „Prawdy przez Boga objawione, które są zawarte i wyrażone w Piśmie Świętym, spisane zostały pod natchnieniem Ducha Świętego. Święta Matka Kościół uważa, na podstawie wiary apostolskiej, księgi tak Starego, jak i Nowego Testamentu w całości, ze wszystkimi ich częściami za święte i kanoniczne, dlatego że, spisane pod natchnieniem Ducha Świętego, Boga mają za Autora i jako takie zostały Kościołowi przekazane” (KO 11). Oto korzenie intronizacji Pisma Świętego, oraz źródła medytacji i kontemplacji biblijnej.
Intronizacja
Kościół zawsze widział w Piśmie Świętym nie tylko dokument historyczny i świadectwo wiary, lecz również rodzaj obecności Boga wśród ludzi. Dla Ojców Kościoła było ono „sakramentalnym” znakiem Bożej obecności w świecie, bo „w słowach Pisma Świętego jest sam Pan” (św. Atanazy). „Ewangelia – to Chrystus” pośród nas (Amelanus, teolog średniowieczny).
W tym świetle zrozumiały jest kult Pisma Świętego, swymi początkami sięgający pierwszych wieków, czasów prześladowań i wielkich męczenników. Wyrazem tego kultu jest obrzęd intronizacji Pisma Świętego. Praktyka ta pochodzi z IV wieku i była reakcją na błędy arianizmu. W czasie soborów powszechnych ustawiano tron na ołtarzu, a na nim kładziono księgę Ewangelii jako znak obecności Chrystusa nauczającego. Praktyka ta dotrwała do naszych czasów – miała ona miejsce na przykład w czasie Soboru Watykańskiego II.
Podobna intronizacja może mieć miejsce w kościele, w kaplicy, w domu prywatnym lub w innym pomieszczeniu, w którym gromadzi się grupa biblijna, wspólnota lub rodzina na wspólnej modlitwie i czytaniu Pisma Świętego. W kościele urządzamy procesję, a Księgę Pisma Świętego kładziemy na ołtarzu. Poza kościołem spotkanie rozpoczynamy wystawieniem Pisma Świętego na eksponowanym miejscu.
Taką intronizację należy dobrze przygotować, aby każdy był do niej nastawiony duchowo i zapragnął spotkać się z Bogiem w Jego słowie. Dzień intronizacji powinien być uświęcony przystąpieniem do sakramentu pokuty i uczestnictwem we Mszy Świętej.
Do pobrania:
1) Obrzęd intronizacji Pisma Świętego w kościele
2) Obrzęd intronizacji Pisma Świętego w rodzinie
Medytacja i kontemplacja biblijna
Pismo Święte nie tylko zawiera, ale jest słowem Boga Żywego. Zostało nam ono dane, abyśmy je poznali, modlili się i żyli nim. Czytanie Pisma Świętego, jak je rozumie Kościół, jest dialogiem między Bogiem a człowiekiem, bo: „do Niego przemawiamy, gdy się modlimy, a Jego słuchamy, gdy czytamy Boskie wypowiedzi” (KO 25).
„W księgach świętych Ojciec, który jest w niebie, spotyka się miłościwie ze swymi dziećmi i prowadzi z nimi rozmowę. Tak wielka zaś tkwi w Słowie Bożym moc i potęga, że jest ona dla synów Kościoła utwierdzeniem wiary, pokarmem duszy oraz źródłem czystym i stałym życia duchowego” (KO 21). Na kartach Pisma Świętego Bóg otworzył przede mną swe serce. Moją odpowiedzią jest wiara, przejawiająca się w modlitwie i życiu chrześcijańskim. Dlatego od początku Pismo Święte jest podstawowym źródłem modlitwy.
Dlatego czytanie Pisma Świętego jest słuchaniem tego, co mówi do nas Bóg. Takie słuchanie powinno zamienić się w medytację, rozmowę z Bogiem i wznieść się na wyżyny kontemplacji.
Do pobrania:
3) Schemat medytacji biblijnej
4) Schemat kontemplacji biblijnej
Powyższe dwa schematy są propozycją i pomocą, której nie należy wprowadzać na siłę i mechanicznie. W oparciu o nie możesz wypracować własną metodę rozważania i kontemplacji. Daj się prowadzić Duchowi Świętemu „jedyną drogą modlitwy, którą jest Jezus Chrystus” (KKK 2708). To Jego Duch uczy wierzących różnych sposobów i metod modlitwy, prowadząc ich na coraz to wyższe stopnie życia Bożego.
PISMO ŚWIĘTE ŹRÓDŁEM MODLITWY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ
„Kościół usilnie i szczególnie zachęca wszystkich wiernych, by przez częste czytanie Pisma Świętego nabywali wzniosłego poznania Jezusa Chrystusa. Czytaniu Pisma Świętego powinna towarzyszyć modlitwa, by nawiązywała się rozmowa między Bogiem a człowiekiem, gdyż do Niego zwracamy się, gdy się modlimy, to Jego słuchamy, gdy czytamy Boskie wypowiedzi” (KO 25).
Pismo Święte nie tylko zwiera, ale jest słowem Boga Żywego. Dlatego od początku jest pierwszym źródłem modlitwy. Czytanie Pisma Świętego jest słuchaniem tego, co mówi do nas Bóg. Takie słuchanie może i powinno zamienić się w medytację, rozmowę z Bogiem i wznieść się na wyżyny kontemplacji.
Kościół zna i od wieków praktykuje trzy podstawowe rodzaje modlitwy, dostępne dla każdego wierzącego:
• modlitwa ustna
• rozmyślanie – medytacja
• kontemplacja.
Pismo Święte zawiera elementy wszystkich tych trzech rodzajów modlitwy. Modlitwa ustna nie potrzebuje wyjaśnienia. Stosunek medytacji do kontemplacji można scharakteryzować w ten sposób: słowa pouczają, wydarzenia pociągają.
Treścią i przedmiotem medytacji są na pierwszym miejscu słowa. Natomiast kontemplacja koncentruje się na wydarzeniach, opisanych w Biblii a zwłaszcza w Ewangeliach. Medytacja skupia się na słowach – to mocne i żywe doświadczenie Boga za pośrednictwem słowa ku nawróceniu i oddaniu się osobie Chrystusa w Kościele i w kontekście życia codziennego. Natomiast kontemplacja – od łacińskiego słowa contemplatio: uważne oglądanie – to uważne przyglądanie się wydarzeniom, aby poznać Jezusa, pokochać Go i naśladować.
Nie tylko stosujemy do siebie prawdy i światka, które w tych wydarzeniach odkrywamy, ale w tych wydarzeniach odnajdujemy samych siebie. Kontemplacja to nie wielość słów i wiedzy, ale spoglądanie z miłością na Boga i na Boże tajemnice, zwrócenie się twarzą ku Bogu – „kontemplacja oblicza Chrystusa”: Szukam o Panie Twojego oblicza. Chrystus jest Bogiem i człowiekiem, dlatego w Nim jaśnieje oblicze Boga, ale równocześnie objawia prawdziwe oblicze człowieka, objawia człowiekowi prawdziwego człowieka. Owocem kontemplacji jest nawrócenie i przemiana serca. Kontemplacja może być „nabyta” – przez pilne ćwiczenie się w tej formie modlitwy. Jeżeli zaś została dana jako szczególny dar Boży, nazywamy ją „wlaną”, czyli mistyczną.
Ewangelia św. Jana
Przede wszystkim czytaj uważnie Ewangelię św. Jana, a wnikniesz w tajemnicę ewangelicznej kontemplacji: Jezus szuka konkretnego człowieka, nawiązuje z nim żywy kontakt, a ciąg dalszy takiego spotkania odbywa się według stałego schematu:
• spotkanie,
• rozmowa – dyskusja,
• objawienie – wiara,
• olśnienie i adoracja.
Wszystkie elementy tego schematu składają się na kontemplację biblijną. Spróbuj sam odnaleźć ten schemat w całej Ewangelii św. Jana – od Prologu aż po ostatni rozdział. Na przykład:
• Uczniowie słyszą wezwanie. Idą za nim, rozmawiają i nagle otwierają się im oczy. Najwyraźniej w wypadku Natanaela: Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym (J 1, 49).
• Po cudzie w Kanie: Objawił swoją chwalę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie (J 2, 11).
• Rozmowa z Samarytanką osiąga punkt kulminacyjny, a tym samym kontemplacja i adoracja, gdy Jezus jej oświadcza: Jestem nim Ja, który z tobą mówię (J 4, 26).
• Takim samym samoobjawieniem się Jezusa kończy się uzdrowienie niewidomego od urodzenia (J 9, 1-41): Jest nim Ten, którego widzisz i który mówi do ciebie. On zaś odpowiedział: Wierzę, Panie, i oddał Mu pokłon (J 9, 38).
• Najpierw Jezus długo rozmawia z Nikodemem. Kontemplacja i adoracja następuje dopiero podczas zdejmowania ciała Jezusa z krzyża → J 19, 38-42.
• Pan mój i Bóg mój (J 20, 28) – św. Tomasz.
• W ostrych polemikach między Jezusem a jego wrogami istnieje spór. Dlatego zamiast olśnienia i adoracji następuje odrzucenie objawionej prawdy lub samego Jezusa.
Może Ci się wydawać, że taka kontemplacja była możliwa wtedy, gdy Jezus spotykał się z ludźmi osobiście za swego ziemskiego życia. Jednak pod pewnym względem nasz kontakt z Jezusem jest łatwiejszy. W każdej chwili mamy bowiem do Niego dostęp – jest obecny w Kościele i w sakramentach, zwłaszcza Eucharystii – oprócz tego my mamy Ewangelie. Oto dwa podstawowe źródła kontemplacji, do których każdy ma łatwy dostęp.
Wszystkie rodzaje modlitwy chrześcijańskiej to „wielka tajemnica wiary” i dar Boży (J 4, 10) – tym bardziej jest nią kontemplacja. Aby ją właściwie zrozumieć, a przede wszystkim praktykować, trzeba wiedzieć, czym jest modlitwa chrześcijańska w ogóle. W tym celu przeczytaj KKK 2558-2865, zwłaszcza 2558-2724.
Jest ona „działaniem Boga i człowieka; wypływa z Ducha Świętego i z nas” (KKK 2564). I dlatego, aby wyjaśnić tajemnicę modlitwy, KKK sięga po symbolikę wody zawartą w rozmowie Jezusa z Samarytanką (J 4; KKK 2560n, 2652). „Duch Święty jest wodą żywą, która w modlącym się sercu wytryska ku życiu wiecznemu (J 4, 14). To On uczy nas przyjmowania Go w samym Źródle: w Chrystusie” (KKK 2652).
Określenia kontemplacji
Istnieje wiele określeń kontemplacji. Oto niektóre z nich – kontemplacja jest:
• szukaniem Tego, którego miłuje dusza moja (Pnp 1, 7); „o Tobie mówi moje serce: szukaj Jego oblicza” (Ps 27, 8);
• „skupieniem serca, poddaniem całej naszej istoty tchnieniu Ducha Świętego” (KKK 2711);
• „modlitwą dziecka Bożego, grzesznika, któremu przebaczono, który zgadza się na przyjęcie miłości, jaką jest kochany i chce na nią odpowiedzieć jeszcze bardziej kochając” (KKK 2712);
• „jest darem, łaską, związkiem przymierza ustanowionym przez Boga w głębi naszego bytu; komunią: Trójca Święta kształtuje w niej człowieka – obraz Boga – na swoje podobieństwo” (KKK 2713);
• „intensywnym czasem modlitwy”, w czasie której Bóg sprawia przez Ducha Świętego, że wzmacniają się siły wewnętrznego człowieka i zostajemy wkorzenieni i ugruntowani w miłości (Ef 3, 16n – KKK 2714);
• „spojrzeniem wiary utkwionym w Jezusa Chrystusa: Wpatruję się w Niego, a On wpatruje się we mnie” (wieśniak z Ars) (KKK 2715);
• „słuchaniem słowa Bożego”, nie biernym, ale posłuszeństwem wiary – uczestniczeniem w „tak” Syna i „Fiat” Jego pokornej Służebnicy (KKK 2716);
• „kontemplacja jest milczeniem, milczącą miłością; słowa w kontemplacji nie mają charakteru dyskursu, lecz są niczym iskry, które zapalają ogień miłości” (KKK 2717);
• zjednoczeniem z modlitwą Jezusa (KKK 2718);
• „milczeniem przenikniętym obecnością adorowanego Boga – milczeniem, które pozwala Bogu mówić, kiedy i jak zechce, a nam rozumieć Jego słowo” (Jan Paweł II, Vita consecrata nr 38);
• „głębokim związkiem przyjaźni, w którym rozmawiamy sam na sam z Bogiem, w przekonaniu, że On nas kocha” (św. Teresa od Jezusa).
Mówiąc najkrócej kontemplacja jest: „spojrzeniem wiary utkwionym w Jezusa, słuchaniem słowa Bożego, milczącą miłością” (KKK 2724).
Scena w Betanii: Marta krzątająca się w kuchni i zajęta goszczeniem Jezusa, mogła z Nim zamienić tylko kilka zdań; natomiast Maria siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie – wsłuchana i wpatrzona w Jezusa (Łk 10, 38-42). Tak więc modlitwa to ostatecznie sprawa serca. „Modli się serce. Jeżeli jest ono daleko od Boga, modlitwa pozostaje pusta” (KKK 2562).
Modlitwa i kontemplacja jest walką i zmaganiem
Nie zniechęcaj się trudnościami – bo modlitwa jest wysiłkiem i walką. Musimy bowiem przeciwstawiać się błędnym pojęciom o modlitwie, mentalności tego świata, pokonywać trudności i niepowodzenia, jakie napotykamy w modlitwie, np. roztargnienia, oschłości, brak czasu, wreszcie musimy przeciwstawiać się podstępom kusiciela nie tylko tego duchowego, ale i ze strony dzisiejszego świata (KKK 2725-2745). Dzisiejsze media niszczą nasze „środowisko” duchowe, zaśmiecają naszą wyobraźnię, osłabiają aktywność wyobraźni itp.
Pamiętaj jednak, że na kontemplację nie idziemy po to, by się dobrze czuć, przeżyć chwile uniesień i pociech duchowych. Kontemplacja może być doświadczeniem „nocy wiary”, nocy agonii Ogrodu Oliwnego. Przypomnij sobie: jak Jezus modlił się w czasie Ostatniej Wieczerzy – Jego modlitwa arcykapłańska jest długa, wzniosła, gorąca (J 17). A kilka godzin później – w Ogrójcu upadł na kolana i modlił się: „Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!” A Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię (Łk 22, 41-44). A na krzyżu okrzyk: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? (Mk 15, 34)! I nic więcej!
Potrzebna więc jest wytrwałość i cierpliwość. „Oschłość jest elementem kontemplacji, gdy serce jest wyjałowione, nie znajdując upodobania w myślach, wspomnieniach i uczuciach, nawet duchowych. Jest to chwila czystej wiary, która wiernie trwa przy Jezusie w agonii i w grobie” (KKK 2731). Oschłości i trudności na modlitwie, jeżeli nie mają przyczyny w grzechach lub niewierności, są „kontemplacją ciemną” (por. św. Jan od Krzyża, Noc ciemna II, 112, 2).
Uwagi praktyczne
Aby owocnie korzystać z niniejszych komentarzy, potrzebny jest Twój wysiłek umysłowy i duchowy. Przeczytaj uważnie wybrany tekst, perykopę czy zdanie a następnie komentarz do niego.
– Po przeczytaniu komentarza czytaj, studiuj i rozważaj dany tekst na modlitwie; może nią być medytacja lub kontemplacja.
– Na każdym etapie wykorzystuj posiadaną wiedzę i doświadczenia.
– Powracaj do tego samego tekstu. Gdy wydaje Ci się, że już wyczerpałeś jego treść, sięgnij do innych komentarzy i książek, do dokumentów Kościoła i listów papieży.
– A przede wszystkim do tekstów liturgicznych – mszału i brewiarza – bogatego w czytania wzięte z Ojców Kościoła.
Wszystko to jest niezbędne, abyś mógł wznieść się ponad sens literalny, historyczny, a po rozwiązaniu problemów naukowych i związanych z danym tekstem pytań, szukaj dla siebie sensu duchowego.
Powyższy schemat Janowy rozwijał się i ubogacał w ciągu wieków w Kościele, który stale się modli. Metody rozmyślania i kontemplacji są tak zróżnicowane, jak święci i mistrzowie życia duchowego (por. KKK 2707).
Kontemplacja, jaką święty Ignacy Loyola proponuje w swoich Ćwiczeniach Duchowych nie jest kontemplacją mistyczną, ale dostępną dla wszystkich i dla każdego.
Wierzę w takiego Boga, z którym można porozmawiać zawsze i wszędzie.
Zaczerpnięto z:
ks. Tadeusz Loska SJ, Komentarz organiczny do czytań niedzielnych i świątecznych,
wyd. Księgarnia Świętego Jacka, Katowice 2010 (Dodatek, str. 337-364).
|