HISTORIA ADWENTU
Liturgia wspólnot chrześcijańskich aż do IV wieku była niepodzielnie skoncentrowana wokół Paschy, czyli śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Wydarzenie to świętowano rok po roku, tydzień po tygodniu, albowiem każda niedzielna Msza Święta jest przecież celebracją Paschy Chrystusa. W IV wieku, po zakończeniu okresu krwawych prześladowań chrześcijan w Carstwie Rzymskim, liczebność wspólnot chrześcijańskich zaczęła gwałtownie rosnąć, a wśród ich członków coraz więcej było osób, których chrztu nie poprzedziło odpowiednie przygotowanie i wewnętrzne nawrócenie. Nie odrzucili oni do końca pogańskich obyczajów i uczestniczyli w świętach niechrześcijańskiego otoczenia, nie dających się pogodzić z wiarą w Chrystusa. Jedno z takich świąt, szczególnie popularne, obchodzono w dniu zimowego przesilenia dnia z nocą i było ono związane z kultem słońca. Postanowiono więc zastąpić to pogańskie święto innym, na wskroś chrześcijańskim, wskazując na Jezusa Chrystusa jako na nowe, niezwyciężone Słońce, które wzeszło nad horyzontem ludzkiej egzystencji. W ten sposób od IV wieku zaczyna rodzić się chrześcijański Adwent (łac. adventus – w sensie etymologicznym znaczy przybycie; terminem tym w dobie przedchrześcijańskiej określano obchody związane z manifestacjami bóstw lub odwiedzinami imperatora). Do jego szybkiego rozpowszechnienia przyczyniło się także potwierdzenie przez pierwszy sobór powszechny, odbyty w Nicei w 325 r. zasadności wiary Kościoła w bóstwo Jezusa Chrystusa.
To nowe chrześcijańskie święto przypomniało, w swym zasadniczym przesłaniu, bardziej niż obecny Adwent, święta Bożego Narodzenia. Polegało ono na uroczystym celebrowaniu pojawienia się na świecie Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Tak rozumiany Adwent obchodzono na Wschodzie 6 stycznia, a na Zachodzie 25 grudnia. Było to spowodowane różnymi datami świętowania zimowego przesilenia dnia z nocą, którego pogańskie obchody miały zostać zastąpione chrześcijańskim Adwentem. Kościół Rzymski jednak już około polowy IV wieku przedłużał celebrację narodzenia Zbawiciela od 25 grudnia do 6 stycznia.
Do nadania Adwentowi charakteru okresu duchowego przygotowania do świętowania przyjścia na świat Zbawiciela przyczyniły się Kościoły: hiszpański i gallikański. Od końca IV wieku Adwent był tam trzytygodniowym przygotowaniem do Bożego Narodzenia, w którym główną rolę odgrywała modlitwa połączona z ascezą. Praktykę tę Kościół Rzymski przejął pod koniec IV wieku.
Bardzo szybko Adwent jako okres duchowego przygotowania nabrał wymiaru podwójnego oczekiwania. Radosne czekanie na Boże Narodzenie łączyło się w nim z oczekiwaniem na powtórne przyjście Chrystusa przy końcu świata. Okres ten charakteryzowały postawy: radosnego oczekiwania i przygotowania ascetycznego. W takim ujęciu Adwent odzwierciedla stałą sytuację chrześcijanina, który żyje pomiędzy pierwszym a drugim przyjściem Chrystusa i świętując Jego narodzenie w Betlejem z nadzieją oczekuje dnia paruzji. Tę nadzieję Kościół wyraża w modlitewnym zawołaniu „Marana Tha!” (łac. „Przybądź Panie!”).
Po okresie zatracenia swego eschatologicznego aspektu i skoncentrowania się wyłącznie na przygotowaniu do Bożego Narodzenia, zapoczątkowanym w X wieku, Sobór Watykański II (1962-1965) przywrócił Adwentowi jego pierwotny wymiar. Odzwierciedla to aktualna liturgia adwentowa, w której dostrzegamy dwa okresy: do 16 grudnia przeważa aspekt eschatologiczny, a od 17 grudnia uzyskuje ona charakter wybitnie bożonarodzeniowy.
Geneza Adwentu ukazuje wyraźnie, że nie jest on kolejnym okresem pokutnym na wzór Wielkiego Postu, ani też czasem niczym nie zmąconej radości jak Boże Narodzenie i Wielkanoc. Adwent to czas, w którym Kościół w swej liturgii w szczególny sposób przeżywa nadzieję na dopełnienie się Bożych obietnic, na ostateczne zwycięstwo dobra nad złem, tryumf Chrystusa i tych, którzy do Niego należą nad wrogami zbawienia. Nadzieja ta wyraża się w pobożnym i radosnym oczekiwaniu.
TRADYCJA I ZWYCZAJE BOŻEGO NARODZENIA
Drzewko
Już w czasach przedchrześcijańskich rośliny wiecznie zielone odgrywały istotną rolę w obrzędach związanych z przesileniem zimowym. Ostrokrzewem i bluszczem zdobiono domostwa w całym Cesarstwie Rzymskim, jemioła zaś była rośliną świętą w pogańskich rytuałach przesilenia. Drzewko bożonarodzeniowe pojawiło się dopiero w XVI wieku, lecz prawdopodobnie już wcześniej występowało jako drzewo rajskie w misteriach o Adamie i Ewie, wystawianych w wigilię Bożego Narodzenia.
Tradycje choinek narodziła się w Alzacji, gdzie wstawiano drzewka do domu i ubierano je ozdobami z papieru i jabłkami (nawiązując do drzewa rajskiego). Wielkim zwolennikiem tego zwyczaju był Martin Luter, który zalecał spędzanie świąt w domowym zaciszu. Choinki szybko więc stały się popularne w protestanckich Niemczech. Nieco później obyczaj ten przejął kościół katolicki, rozpowszechniając go w krajach Europy Północnej i Środkowej.
W XIX wieku drzewko zawitało do Anglii i Francji, potem do krajów Europy Południowej. Od tej pory jest najważniejszym elementem świąt – przecież nikt z nas nie wyobraża sobie świąt bez choinki! W każdym kraju ubiera się ją inaczej: bombkami, cukierkami, papierowymi łańcuchami i złotymi lub srebrnymi włosami anielskimi. W wigilię lub poranek Bożego Narodzenia pod choinka w wielu krajach układa się podarunki, a w niektórych tradycjach niekiedy samo drzewko bywa niespodzianka dla dzieci i gości. W tradycji polskiej choinkę przystrajają najmłodsi członkowie rodziny w przeddzień świąt, natomiast w krajach znajdujących się pod wpływem tradycji brytyjskiej i amerykańskiej choinkę ubiera się wcześniej.
Kolędy
Obchodzone na całym świecie Święto Narodzenia Pańskiego zainspirowało więcej utworów muzycznych niż jakiekolwiek inne święto chrześcijańskie. Kolędy przypuszczalnie mają swoje korzenie w tańcu, który od wieków służy człowiekowi do okazywania radości, i z którym często łączy się śpiew. Muzyka stopniowo wypierała taniec i radosne utwory zaczęły przenosić się z kościołów do domów i przekształcać się w znane nam dziś wszystkim kolędy.
Jedną z pierwszych okazji do śpiewania kolęd były prawdopodobnie szopki ustawiane w kościołach przez Świętego Franciszka z Asyżu (1182-1226), który nauczał historii o narodzinach Zbawiciela za pomocą figur i żywych obrazów, gdyż niewiele osób w tym czasie umiało czytać i pisać. Dało to początek pieśniom opiewającym narodziny Chrystusa, które szybko stały się nieodzowną częścią świątecznego rytuału.
Początkowo słów kolęd nie spisywano, przekazując je sobie ustnie. Pierwszy istniejący drukowany zbiór kolęd, opracowany przez Wynkyna de Worde, pochodzi z roku 1521.
Wigilia
Polska wigilia zaczyna się wraz z pojawieniem się pierwszej gwiazdy, niecierpliwie wypatrywanej przez dzieci. Dopiero teraz cała rodzina może zasiąść do odświętnie nakrytego stołu.Chociaż jest to święto rodzinne, panuje zwyczaj zapraszania na tę okazję osób samotnych. Na stole jest więcej nakryć niż uczestników, na wypadek gdyby do drzwi zastukał wędrowiec, którego w tym dniu nie wolno odprawić z kwitkiem. Według starych wierzeń nieżyjący już członkowie rodziny także zbierają się przy stole. Zgodnie z polskim obyczajem przed samym posiłkiem głowa rodziny czyta fragment „Ewangelii wg św. Łukasza” (Łk 2. 1-7.) dotyczący Narodzin Zbawiciela, a następnie błogosławi opłatek, którym dzielą się wszyscy obecni składając sobie życzenia pomyślności. Gest ten symbolizuje jedność, pojednanie i pokój w rodzinie. Dawniej zdobione opłatki wieszano na choince. W Polsce posiłek wieczerzy wigilijnej składa się z dwunastu potraw – tylu, ilu było apostołów. Jest ucztą postna zamykającą Adwent.
Opłatek
Wigilijny zwyczaj łamania się opłatkiem jest jedną z najtrwalszych i najżywszych tradycji związanych z wigilią Bożego Narodzenia. Dzielenie się opłatkiem, choć niekoniecznie w wigilię, praktykowali już najwcześniej chrześcijanie – otrzymywali go ci, którzy z różnych względów nie mogli być obecni na Mszy Świętej.
Od dawna było w zwyczaju dzielenie opłatka bezpośrednio przed wieczerzą, nie tylko między wszystkimi członkami rodziny, ale także ze służbą, kolędnikami i oczywiście duchami przodków. Opłatek dostawały zwierzęta gospodarskie, często barwiony na różne kolory.
W ceremonii dzielenia się świątecznym pieczywem najważniejszy zdaje się być element pojednania, jednoczenia się, charakterystyczny dla całych świąt Bożego Narodzenia. W wieczór wigilijny łamano się opłatkiem nie tylko z krewnymi, ale również ze służbą i parobkami. W okresie tym traktowani byli oni inaczej niż zazwyczaj.
Na uwagę zasługuje również fakt, że nazwa miejscowości Betlejem, oznacza „Dom Chleba”. Stąd dodatkowy aspekt symboliczny opłatka jako znaku Jezusa Chrystusa i Jego ziemskiego narodzenia.
WIECZÓR WIGILIJNY
Uroczystość Narodzenia Pańskiego ma bardzo uroczysty charakter. Jest przeżywane, zwłaszcza w Narodzie Polskim, jako święto rodzinne. Zaznacza się to najbardziej w przeżywaniu wieczoru wigilijnego.
Niemal w każdym domu ubiera się choinkę. Jest ona chrześcijańskim symbolem drzewa rajskiego. Przez swoją żywość i zieleń zachowywaną nawet w zimie staje się symbolem Chrystusa jako „drzewa życia”, a przez przyozdabianie jej świecami lub lampkami na prąd symbolizuje Chrystusa „światłość świata”. Pod choinką ustawia się często żłóbek dla upamiętnienia narodzenia Pana Jezusa w Betlejem. Najważniejszym wydarzeniem wieczoru wigilijnego jest dzielenie się opłatkiem. W starożytności chrześcijańskiej wierni uczestniczący we Mszy Świętej składali na ofiarę chleb. Był on w części prze-znaczony do konsekracji i rozdzielany jako Komunia Święta. Drugą część błogosławiono przy Mszy Świętej i rozdzielano wiernym do spożycia. Ten błogosławiony chleb często zabierano do domów, dla podzielenia się z tymi, którzy nie mogli uczestniczyć we Mszy Świętej. Z upływem czasu zwyczaj ten uległ zapomnieniu, gdyż nie przynoszono już chleba na ofiarę Mszy Świętej.
W zmienionej postaci przetrwał ten zwyczaj na Ziemiach Polskich. W okresie Adwentu kapłani przekazywali wiernym specjalnie przygotowany i błogosławiony chleb – opłatek, którym dzielono się podczas wieczerzy wigilijnej. Gdy Polska utraciła byt państwowy po rozbiorach, ostoją dla życia narodowego stało się życie religijne w Kościele Katolickim. Częste w tamtym czasie rozdzielenie rodzin, spowodowane zesłaniami na Sybir po powstaniach narodowych oraz wymuszoną emigracją, sprawiało, że na święta Bożego Narodzenia wraz z innymi prezentami przesyłano sobie opłatek. Stał się on w ten sposób symbolem świąt, a dzielenie się nim było wyrazem uczuć przyjaźni i życzliwości.
Na uwagę zasługuje także fakt, że nazwa miejscowości Betlejem oznacza „Dom chleba”. Stąd dodatkowy aspekt symboliczny opłatka jako znaku Jezusa Chrystusa i Jego ziemskiego narodzenia.
Do pobrania:
1) Chrześcijański Obrzęd Wieczerzy Wigilijnej
2) Pomoce liturgiczne na Pasterkę
3) Jutrznia w Uroczystość Narodzenia Pańskiego
|